KIERUNEK POŁUDNIE I WSCHÓD
Największą jednakże atrakcją okolicznych lasów, skromnym zdaniem właściciela parku, jest rosnący w odległości około 2,5 km od Jezior Wielkich dąb bezszypułkowy „Dziadziuś” znajdujący się na skrzyżowaniu leśnych dróg w pobliżu Doliwca Leśnego (gm. Zaniemyśl) nieopodal brzegu Jeziora Jeziory Małe. Jego obwód wynosi ok. 820 cm.
Miejscowa tradycja mówi, że w czasach Władysława Łokietka, w cieniu wiekowego dębu w Doliwcu Leśnym miała odbyć się narada wojenna tuż przed bitwą z Krzyżakami pod Niezamyślem, którą stoczono z końcem lipca 1331 roku. Dlatego też, dąb zwany jest także „królewskim” lub „Piastowskim”. Jak wynika z tablicy ścieżki przyrodniczej stworzonej przez Nadleśnictwo „Babki” dąb ten zdobył 6-ste miejsce w ogólnokrajowym konkursie na najgrubsze drzewo Lasów Państwowych u progu XXI wieku.
Jadąc dalej na południe urokliwą trasą przez las mijamy jeziora Jeziory Małe i Łękno i dojeżdżamy do Zaniemyśla położonego nad Jeziorem Raczyńskich. Oprócz samej tej miejscowości, w której znajdują się zabytkowe kościoły niewątpliwą atrakcją jest Wyspa Edwarda. Ma ona powierzchnię 3,1 ha, a znajduje się tam park wpisany do rejestru zabytków. To właśnie tą wyspę, znaną z legendarnych przekazów, upodobał sobie Edward Raczyński. Wyspa zwała się „Grunt” i powstała jak głosiła legenda z inicjatywy wojewody Stanisława Górki, który kazał ją usypać by ukryć tam swe skarby. W trakcie bitwy z Zakonem była prawdopodobnie jednym z punktów obronnych. Aż do początku XIX wieku wyspa była własnością Jaraczewskich, którzy podarowali ją Edwardowi w 1815 roku. Hrabia Raczyński zauroczony tym miejscem wzniósł tutaj dom w stylu szwajcarskim, co wówczas należało raczej do wielkopańskiej maniery. Wielki miłośnik i znawca morza i sztuki wojennej zbudował na wodach jeziora flotę wojenną, która na życzenie swego mecenasa staczała prawdziwe morskie bitwy.
Impreza pod nazwą „Bitwy morskie” to do dziś jedna z najciekawszych imprez w kalendarzu powiatu średzkiego, która rokrocznie przyciąga wielu gości.
Kulminacją imprezy jest pokaz sztucznych ogni nad wodami jeziora i wyspą zwaną dziś Wyspą Edwarda. Tutaj też, w cieniu wiekowych dębów ją porastających, hr. Edward zakończył tragicznie swe życie. Niedoceniany przez społeczeństwo, wyobcowany i towarzysko zaszczuty Edward przejechał styczniowym wieczorem saniami z Rogalina i po odprawieniu lokaja przywiązał się do jednej z armat tzw. wiwatówek podpalając lont. Na wyspę można dopłynąć promem.
Ponoć niegdyś wyspę łączył ze stałym lądem most drewniany, co mogło mieć związek z jej obronnym charakterem. Wyspę porasta wspaniały drzewostan liściasty. Spotkamy tu ponad 300 wiekowych drzew, m.in. okazałe lipy, olchy, jesiony, osiki, oraz około 60 potężnych dębów, z których 17 uznano za pomniki przyrody. Na szczególną uwagę zasługuje niezwykły okaz dębu o trzech pniach, o obwodzie około 700 cm.
Spośród zaniemyskich zabytków na czoło wysuwa się neogotycka, trójnawowa Świątynia p.w. św. Wawrzyńca z lat 1840-1842. Kościół został wzniesiony z polecenia Józefa i Laury Jaraczewskich, nad budową czuwał ks. Antoni Rybicki, a Edward Raczyński ją finansował. Front świątyni jest zwieńczony ośmiobocznymi wieżyczkami, w środkowej części mozaika Matki Boskiej Bolesnej, pod którą widnieje tablica upamiętniająca Jaraczewskich.
Do najcenniejszych elementów wyposażenia kościoła należą ambona i chrzcielnica, popiersie Boga Ojca z XVII wieku, wizerunek św. Wawrzyńca z XVII wieku zachowany z poprzedniego drewnianego kościoła, oraz obraz Sen św. Józefa z 2 poł. XVIII wieku i kamienne kropielnice z przełomu XV i XVI wieku.
Przy zachodniej ścianie kościoła stoi klasycystyczny Grobowiec Edwarda Raczyńskiego, wybitnego mecenasa nauki i sztuki, z herbem Nałęcz i tablicami inskrypcyjnym. Posąg jego żony Konstancji strzeże doczesnych szczątków męża. Jest on dziełem Alberta Wolffa z 1841 r. Postać bogini Hygiei na grobowcu Edwarda hr. Raczyńskiego to wizerunek Konstancji Raczyńskiej – żony Edwarda.